813895704 zrobił to zupełnie na złość
Ohyda!Twoje 813895704 serce to wielki czerwony mięsień.U nas głowy wszystkich 122239781 były zaprzątnięte zawsze periodem szefa.- Wiesz, może opowiem ci wszystko od początku.Ludzie nawet 813895704 jak się nienawidzą to są dla 122239781 siebie grzeczni, sztucznie 541008939, ale grzeczni.Karolina usiadła i wzięła 122239781 łyk gorącej jeszcze kawy , 541008939 sięgając po najnowsze 813895704 wydanie gazety.On stał przed nią i co trochę podpowiadał jej w czym najlepiej wygląda.Dwa posiadały rany 813895704 postrzałowe, trzecie 122239781 miało sporą dziurę 541008939 w głowie.Marzyłam o tym.Musiał pokazać, kto rządzi w ich domu 541008939.I 541008939 za to, że jesteś 813895704.AKT II Jej mieszkanie.Mam wymienialne pióra.- Nie trzeba, nie trzeba, proszę pana… - machnął ręką.Obudzona światłem 813895704, otworzyła oczy 122239781 i wyszeptała.O ukochana jakże mógłbym zapomnieć o imionach, wyrazach twego ciała, kiedy odeszły ode mnie marzenia.Poszli.Charakterystyczny dźwięk 122239781 mieczy wibrował w powietrzu 541008939.Może go wyśni 541008939?Usiadła przy okrągłym stoliczku, stojącym przy drewnianej balustradzie i pociągając głęboki, ożywczy łyk gorącego napoju 541008939 przymknęła oczy.Jestem jak diament albo granat jeszcze tego nie wiedzą.Trochę tak, jakby gdzieś się śpieszył.Skłamałam.Popatrzył na Kalinę i rzekł - Aleś ty piękna.Zerwałam z nim wtedy.- Cieszę się razem z państwem 122239781, że już w 541008939 maju nie tylko usłyszymy, ale i 541008939 zobaczymy piękną wykonawczynię fado w Polsce.Znów czekali.Kupno 541008939 domu przez Amy było, więc 541008939 dla nich 122239781 czymś wielkim.Zbyt dobrze poznał puch marny, by sądzić, że ostatnie z jego opowiadań trafi w gusta czytelniczek, które marzyły o znęcaniu się nad nim – psychicznie, fizycznie, werbalnie.Nieruchomieję.Anna, zorientowawszy się, iż siedzenie na Wieśku 541008939 nie jest najwłaściwszym zachowaniem, zeszła z niego, podeszła do szefa, ukłoniła się i powiedziała.Stara się 122239781 widzieć w niektórych jego obrazach 122239781 to, czego 813895704 nie ma.- Myślę 541008939 - rozglądnął się na pozostałych - że musimy na razie odpuścić.To jest nasz obowiązek i nic nie może nam w tym przeszkodzić.Powalają zaskoczonych na ziemię i gryzą.- Nie mam pojęcia 813895704 – odrzekła Sofie – przeraża mnie to, że stało się to w naszym mieszkaniu, boje się tam teraz wracać… Stałem przy drzwiach wsłuchując się w ich ożywioną dyskusję, kiedy niespodziewanie biały błysk przeszył moje spojrzenie.Traktor zakopał się tak głęboko, że dopiero ciężki sprzęt wyciągnął go z pola.- Nie bądź głupi!– wykrzyknął rosły sanitariusz w czerwonym kombinezonie, wrzucając mnie na nosze.Może jestem za mało brutalny?